Ostatnie 8 miesięcy było z pewnością bardzo przełomowe dla mnie, ale o tym kiedy indziej. Przyznaję szczerze, nie mam pojęcia czy to jak wygląda moje życie teraz, jest tym czego sobie życzyłam będąc nastolatką. Wydawało mi się, że mając 30lat to już prawie staruszka będą, (a co dopiero 33, które niedawno skończyłam).
I tak w ramach rozruszania się i powrotu do regularnego pisania tego bloga zebrałam kilka przemyśleń, które nasuwają mi się kiedy myślę nad podsumowaniem mojego dotychczasowego życia. Zatem zapraszam 😊
- Wszystko jest po coś – wiem, oczywista oczywistość! Każdy o tym mówi, ale dopiero perspektywa tygodni, miesięcy, a nieraz dopiero lat pokazuje nam większą całość. I nagle okazuje się, że sprawy mniej lub bardziej ważne kiedyś nagle łączą się i nabierają większego sensu.
- Nic samo w sobie nie jest dobre czy złe, dopiero myślenie takim to czyni – dawno temu gdzieś to zdanie wyczytałam, zapisałam i zapamiętałam. Od tego czasu wielokrotnie powtarzam sobie tę myśl, kiedy coś mnie zasmuci, poirytuje czy zdenerwuje. Znalezienie innej perspektywy zawsze pomaga.
- Jesteśmy sumą naszych doświadczeń – zarówno sukcesów jak i porażek. Widać to nie tylko w naszym zachowaniu, śmiałości w podejmowaniu różnych działań, zachowań ale też w pierwszej kolejności w naszej postawie czy mimice. Staram się o tym pamiętać rozmawiając z każdą osobą. Pomaga to w powstrzymywaniu się od zbyt szybkiego oceniania i szuflatkowania innych.
- Zaufanie do siebie to podstawa – mi daje to pewność, że obojętnie co będzie się działo dam radę! Nie ważne czy mówimy o wielkiej szansie czy sporej porażce, która wisi w powietrzu. Działam i ufam, że wszystko będzie dobrze.
- Warto zaufać życiu – to niby banalne, ale mi nie raz dało siłę do tego, aby iść w kierunku o jakim marzyłam i podejmować się rzeczy, które są większe niż wydawałoby się, że mogłam unieść.
- Od czekania niewiele się zmieni – a tym bardziej samo nic się nie zmieni, upłynie tylko czas. Dlatego by nie zostawiać życia przypadkowi warto samemu zadbać o jak najwięcej spraw, by były takie jakie sami tego oczekujemy.
- Czasem dobrze jest odpuścić – jestem wyjątkowo wytrwałą osobą. Jak się na coś uprę i jestem pewna, że jestem w stanie coś zrobić trudno mnie zatrzymać. Własna firma pokazała mi jednak, że mimo włożenia sporej ilości czasu i pieniędzy to nie jest najważniejsze. Jak coś nie idzie tak jakbyśmy sobie tego życzyli dobrze jest odpuścić, zatrzymać się i zmienić kierunek działania. I po raz kolejny… zaufać życiu i sobie.
- Ludzie to największe bogactwo w naszym życiu – bez innych byłoby mi bardzo źle. Uwielbiam ludzi! Wspólne rozmowy, spędzanie razem czasu, uczenie się od siebie nawzajem, to coś co powinniśmy szczególnie doceniać i cieszyć się każdego dnia.
- Lubię czas samej ze sobą – kiedyś policzyłam, że dziennie jestem w kontakcie z około 25 osobami. Cenię sobie czas spędzony tylko ze mną… pozwala mi się wyciszyć, nabrać dystansu, pomyśleć. Bez takiej godziny raz na jakiś czas miewam wrażenie, że stale jestem w biegu, brakuje mi zatrzymania się.
- „Nie” dziś nie znaczy „nie” jutro – wszystko się zmienia, nasze humory, nastawienie do różnych spraw. Kiedyś myśl o przebiegnięciu w maratonie była ostatnia na jaką bym wpadła, za troszkę ponad miesiąc mam nadzieję stanie się już czymś dokonanym.
- Walcz do końca – to przykład wytrwałości, którą we wczesnej młodości rozwinęło we mnie karate, a do góry jeszcze mocniej wywindowało prowadzenie własnej działalności.
- Nie każdy opanował czytanie w myślach – jeżeli chcesz aby ktoś coś zrobił – powiedz to. Chcesz cos otrzymać – powiedz o tym, coś Ci się podoba lub jeśli nie – też to zakomunikuj! Będzie Ci się łatwiej żyło.
- Mówienie prawdy nie każdemu przychodzi łatwo – mimo to, prawda jest lepsza niż oszukiwanie innych i siebie. Jeżeli ktoś obraża się na szczerość to znaczy, że nie chce jej znać, nie jest na nią gotowy, albo zwyczajnie przywykł do udawania. Ty nie musisz.
Health Tech of the Week: Z myślą o mamach i dzieciach – 10 startupów, które chcą zrewolucjonizować opiekę medyczną
Inicjatywa Health Tech of the Week powstała, aby promować interesujące polskie i międzynarodowe rozwiązania, które mają szansę zrewolucjonizować...
Konkurencja „łapie się za głowę”, czyli o tym, co wyróżnia polskie MedTechy
Zapraszam do zapoznania się z drugą częścią rozmowy z Aleksandrem Kłóskiem z funduszu Venture Capital YouNick Mint. Tym razem ekspert podzielił się...
Health Tech of the Week: Kiedy kompetencje zespołu są ważniejsze od pomysłu, czyli jakie MedTechy wybierają inwestorzy?
Do tej pory w naszym cyklu Health Tech of the Week skoncentrowałam się na przedstawianiu innowacyjnych polskich startupów działających w branży...
Z tą szczerością to jest tak, że większości nie interesuje prawda i sami jej nie przekazują. Mam z tym spory problem bo osobiście wolę gdy ktoś jest bezpośredni i mówi co mu nie pasuje.