Budowanie społeczności wokół marki to jedno z najważniejszych zadań, jakie obecnie firma ma przed sobą. Klienci są coraz bardziej wymagający, coraz mniej zaangażowani, a przez to bardzo często – “tymczasowi”.

 

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że lepiej utrzymać obecnego klienta niż szukać nowego. Tworzenie społeczności wokół marki nie jest ani prostym, ani szybkim rozwiązaniem. O tym, jak ją stworzyć pisałam już wcześniej tutaj oraz tutaj.

Dziś, kiedy zdecydowana większość z nas pracuje online, a wydarzenia nie mogą być organizowane w takiej skali jak kiedyś, Internet przychodzi nam z pomocą. Wizja zaangażowanej grupy osób, która śledzi naszą aktywność, która komentuje i chętnie bierze udział w naszych projektach jest bardzo kusząca i z pewnością wielu z nas o niej marzy. Poniżej przedstawiam kilka czynników, które pomogą Ci w stworzeniu podstaw do powstania takiej społeczności oraz przedstawię sposób, który mimo naszego ogólnego zmęczenia i przesycenia Internetem może okazać się pomocny.

Na początek zacznijmy od najważniejszego aspektu – co zrobić, aby zacząć budować społeczność wokół swojej marki?

 

Od czego zacząć budowę społeczności?

 

1. Zdefiniuj wspólny cel i wartości, którymi chcesz się kierować i które przyciągną inne osoby

Jesteś fanem zdrowej żywności? Idealnie! Pokaż swojej społeczności, że to jest ważny temat dla Ciebie. Przedstawiaj swoją wiedzę w tym obszarze, jak Ty na co dzień wykorzystujesz zdrowe podejście do żywienia – co jesz, jakie masz tricki i techniki by pewne rzeczy usprawnić. Pokazuj działania od zaplecza.

Twoja firma zajmuje się tworzeniem sklepów internetowych i chcecie wejść na wyższy poziom obsługi i standardów w e-commerce? Regularnie pokazujcie przykłady Waszej pracy, podpytujcie o doświadczenia innych, dzielcie się swoimi przemyśleniami.

Kilka lat temu organizowaliśmy wydarzenia pt. Wenusjanki. Cykliczne spotkania odbywały się w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście, Kielcach oraz Poznaniu. Ich głównym celem było prezentowanie ciekawych osób, pasujących do trzech obszarów: biznes; moda, zdrowie i uroda; inspiracja. Spotkania były organizowane tylko dla kobiet i za każdym razem przyciągały tłumy pań chcących poznać inne, interesujące zagadnienia związane z wymienionymi wcześniej obszarami. Rocznie w naszych wydarzeniach uczestniczyło ponad 2 500 kobiet!

 

2. Znajdź wspólne miejsce

Obecnie tym miejscem może być na przykład Instagram, Linkedin czy YouTube. To powinno być miejsce, które lubisz i gdzie jest potencjalnie dużo osób reprezentujących Twoje poglądy i wartości. Twoim zadaniem będzie zgromadzić je wokół konta i regularnie dostarczać tam odpowiednie komunikaty.

Odradzam namawianie innych na przejścia np. na Twittera jeżeli wiesz, że dane osoby wolą Instagrama. Niepotrzebnie poświęcisz na to czas i energię, a efekt może być niepewny. Nie warto wyważać otwartych drzwi, za to warto pomalować je we wzory, które lubisz.

 

3. Podejmij wspólne wyzwania

Każda społeczność ma swoje wyzwania! Jeżeli interesujesz się sportem to możliwe, że nieraz miewasz spadki w motywacji, albo wręcz przeciwnie – szukasz osób, z którymi będziesz również mógł/mogła trenować. A może chcesz podpytać o dietę lub kwestie zdrowotne, ponieważ przy wykonywaniu konkretnych ćwiczeń odczuwasz ucisk w wybranym miejscu i chcesz dowiedzieć się, czy inni mają podobnie, czy może Ty wykonujesz to ćwiczenie niepoprawnie?

Otwarte rozmawianie o blaskach i cieniach płynących z danych metod reklamy, korzystanie z wybranych platform i pokazywanie sposobów na radzenie sobie z nimi są powodem powstania społeczności.

I tutaj dochodzimy do bardzo, ale to bardzo ważnego aspektu ich budowania. Żadna społeczność nie powstaje tylko po to by wspólnie coś świętować. Ludzie od pokoleń gromadzą się, aby wspólnie się rozwijać i wspierać. Planując rozwój swojej społeczności, zadaj sobie pytania o to, jakiego rodzaju problemy wynikają z danej pracy, technologii, usługi. Z czym mogą borykać się ludzie i pokaż, jak Ty sobie z tym radzisz.

I tak oto przechodzimy do kolejnego punktu dotyczącego budowania społeczności.

 

4. Stwórz możliwość poznania się i wzajemnej identyfikacji

Im bardziej umożliwiamy innym poznanie się, porozmawianie o wzajemnych wartościach i doświadczeniach tym większa i bardziej zintegrowana będzie nasza społeczność. Nie wiemy kiedy wrócą eventy, jakie dotychczas znamy, dlatego tego rodzaju komunikację przejmują grupy na portalach społecznościowych, przestrzeń pod postami czy w trakcie otwartych webinarów.

Dodatkowo idealnie jest, kiedy osoby mogą się nazwać, zdefiniować jako członkowie grupy. Dlatego ostatni podpunkt jest tutaj równie ważny.

 

5. Używaj nazw, które pozwolą innym określić siebie jako członka społeczności

Organizując Wenusjanki tak z czasem zaczęły nazywać się nasze uczestniczki. Przyjęło się, że Wenusjanka to kobieta aktywna, chętnie ucząca się nowych rzeczy i poznająca nowe osoby. Obecnie tworzymy społeczność Strong Women in IT, czyli kobiet, które tworzą polskie i światowe technologie.

Ale wystarczy spojrzeć na inne osoby: Michał Szafrański ma Finansowych Ninja, Ewa Chodakowska ma członkinie Chodagangu, podobnie mają swój gang kobiety zgromadzone wokół Pani swojego czasu.

Tak samo jest w wielu innych aspektach naszego życia: jestem biegaczem, karateką, śpiewakiem, politykiem, przedsiębiorca. Nazywanie siebie jest ważnych aspektem wynikającym z naszego poczucia tożsamości. Zachęcam by wykorzystać tę potrzebę także i u siebie.


Online’owe wyzwania jako sposób na zaangażowanie społeczności!

 

Skoro już mamy podsumowane tego, co jest potrzebne do zbudowania społeczności wokół Twojej marki skupmy się na jednym z tych zagadnień, które ostatnio szczególnie mocno widoczne są w Internecie. Wyzwania!

Przyznam szczerze, że jestem zachwycona, jak niektóre osoby doprowadziły do poziomu mistrzowskiego tego rodzaju formę aktywowanie społeczności.
Przykład: #fighterchallenge Anny Lewandowskiej

Wyzwanie zachęcało do aktywnego trenowania. W jego trakcie odbywały się spotkania z ekspertami oraz przedstawiane były porady żywieniowe i z obszaru zdrowego stylu życia. Jak dla mnie mistrzostwo ponieważ…

… promuje aplikację sportsmenki

….pokazuje osoby, które z nią pracują. Z jednej strony nie jest to wyzwanie tylko na niej skupione, a także docenia innych

… promuje catering, który prowadzi

Korzyści biznesowych jest z pewnością jeszcze więcej. Na co warto szczególnie zwrócić uwagę to nazwa – każdy, kto mierzy się ze swoimi słabościami chce widzieć w sobie fightera, osobę, która nie poddaje się łatwo i walczy do końca. Kiedy przed nami wyzwanie zakładające zmianę naszych nawyków, stylu życia i wysiłek fizyczny nazwa może wzmocnić nasze wytrwanie do jego zakończenia.

Towarzyszyło mu stałe pokazywanie osób i ich transformacji. To bardzo motywujące widzieć, że kobieta, która dołączyła do wyzwania w jego trakcie zrzuciła 3 czy 4 kilogramy. Skoro ona mogła to i ja mogę. (To ciekawy sposób na przedstawienie punktu d) z zasad budowania społeczności – pokazujemy innych, zwykłych ludzi, którzy są z nami w tym wyzwaniu, nie jesteśmy sami).

Podobny mechanizm wykorzystuje także Ewa Chodakowska w swoim #body&mind.

animacje filmowe

Co przemawia za tworzeniem takich wyzwań? Dlaczego warto je robić?

 

1. Czynią nas lepszymi

Może to być miesięczny kurs pisania pod seo, ustawiania reklam na Facebooku czy tworzenia komunikacji pod webinary. Możesz wybrać dowolne wyzwanie i przełożyć je na ciekawe dla swojej grupy docelowej aktywności. Warunek jest jeden – powinien na koniec sprawiać, że nabędziemy jakąś nową umiejętność lub podniesiemy swoje obecne umiejętności.

 

2. Rozwijają poczucie identyfikacji z marką

Jeżeli ktoś uczy nas czegoś, daje wartość my zaczynamy takiej osobie czy też podmiotowi bardziej ufać i wierzyć w skuteczność oferowanych usług.

 

3. Wyzwania są określone w czasie

Właśnie dlatego relatywnie szybko będziesz w stanie zweryfikować ich wpływ na Twój biznes. Czy zwiększyła się liczba zleceń, zapytań czy poleceń?


Jeżeli chcesz rozwijać społeczność wokół swojej marki – napisz do mnie. Zaplanujemy działania skrojone na miarę Twoich potrzeb.

 

Fot. Unsplash oraz archiwum prywatne agencji Come Creations Group 

Newsletter

Otrzymuj unikatowe treści i case study, w jaki sposób komunikować nowe technologie.

Dziękuję, że dołączyłaś/eś do mojej listy mailingowej