Health Tech of the Week: FIDI – nowoczesny robot karmiący, który zmienia życie osób z niepełnosprawnościami

Health Tech of the Week: FIDI – nowoczesny robot karmiący, który zmienia życie osób z niepełnosprawnościami

W kolejnej odsłonie cyklu HealthTech of the Week wyróżniamy innowacje zespołu Semi Robotics, FIDI. Niezwykle potrzebne urządzenie, które powstało w odpowiedzi na realne potrzeby osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów. Zastosowanie nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji, pozwoliło stworzyć robota karmiącego, który jest nie tylko funkcjonalny, ale także intuicyjny w obsłudze. Celem twórców było zapewnienie użytkownikom większej niezależności i komfortu, jednocześnie zmniejszając obciążenie opiekunów.

 

Zespół Semi Robotics również poznaliśmy przy okazji konkursu Mother and Child Startup Challenge organizowanego przez Instytut Matki i Dziecka. Był to jeden z projektów, który wywołał u nas dyskusję na temat wsparcia niepełnosprawności na co dzień. Udało się nam zapytać twórców o inspiracje, wyzwania, reakcje użytkowników i plany na przyszłość. Zespołowi przewodzi Krzysztof Stelmach, CEO marki, choć tak jak cały zespół, woli skracać dystans i używać jedynie swojego imienia. Wraz z nim, odpowiedzi na pytania udzielili Izabela i Paweł.

Jak od początku zgodnie przyznają, projekt narodził się z potrzeby znalezienia alternatywy dla manualnej opieki w sytuacji, gdy tradycyjne wsparcie było trudno dostępne. Problemem okazały się zarówno wysokie koszty dostępnych urządzeń, jak i ich skomplikowana obsługa. FIDI wypełnia tę lukę, oferując rozwiązanie proste w użytkowaniu i dostępne w rozsądnej cenie.

– Spotkaliśmy się z ciekawą opinią od osoby, która na co dzień opiekuje się niesamodzielnymi pacjentami w jednostce medycznej. Stwierdziła, że gdyby miała u siebie w ośrodku cztery takie roboty, to w 20 minut byłaby w stanie nakarmić pięcioosobową salę. Roboty karmiłyby cztery z nich, a ona zajęłaby się spokojnie tą wymagającą największej opieki. Obecnie poświęca na to ponad godzinę – dodaje Paweł – Żyjemy w społeczeństwie starzejącym się, zatem taka opinia pokazuje, że nasze urządzenie rozwiązuje dość istotny problem.

Intuicyjne i bezpieczne rozwiązania

Robot karmiący autorstwa Semi Robotics wykorzystuje sztuczną inteligencję, w tym uczenie maszynowe, kamerę 3D oraz zestaw czujników, które pozwalają mu analizować ruch i gesty użytkownika. Dzięki temu urządzenie dostosowuje tempo karmienia i reaguje na indywidualne potrzeby osoby karmionej, eliminując konieczność manualnego sterowania.

Warto zaznaczyć, że FIDI został zaprojektowany tak, aby od razu po włączeniu był gotowy do pracy, bez konieczności skomplikowanej konfiguracji. Wykrywa obecność użytkownika, rozpoznaje jego twarz i mimikę, a w przyszłości ma umożliwić samodzielne uruchamianie karmienia za pomocą odpowiednich gestów. Urządzenie radzi sobie z różnorodnymi konsystencjami jedzenia – od zup i kremów po dania stałe, które należy jedynie pokroić na mniejsze kawałki. Takie podejście pozwala na szerokie zastosowanie FIDI w różnych środowiskach opieki.

Wszyscy w zespole zgodnie przyznają, że jednym z kluczowych wyzwań było zapewnienie intuicyjności obsługi, szczególnie dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. Robot wyposażono w systemy bezpieczeństwa, które minimalizują ryzyko błędów, takich jak rozlanie jedzenia czy niepożądany kontakt z użytkownikiem. FIDI podaje łyżkę pod usta, dając osobie karmionej możliwość decydowania o spożyciu posiłku. W trakcie testów dochodziło do rozmaitych sytuacji, choć jedna szczególnie zapadła Semi Robotic w pamięci.

Podczas jednego z testów zdarzyła się sytuacja, podczas której osoba karmiona gwałtownie nachyliła się nad urządzeniem, wywołując zderzenie z łyżką. Dzięki mechanizmom bezpieczeństwa łyżka wypięła się z ramienia i upadła na podłogę, nie wyrządzając żadnej szkody. Ten przypadek potwierdził skuteczność systemów ochrony, które minimalizują ryzyko takich sytuacjach – wspomina Krzysztof.

Innowacja, która zmienia codzienność

FIDI to więcej niż nowoczesny robot – to wsparcie dla osób z ograniczeniami ruchowymi, poprawa jakości ich życia i odciążenie opiekunów. Projekt pokazuje, że innowacja może zaczynać się od rozwiązywania codziennych problemów, zmieniając życie jednostek i całych społeczności. Twórcy urządzenia podkreślają, że ich misją jest łączenie technologii z humanizmem, oferując rozwiązania, które realnie wpływają na komfort i niezależność użytkowników. Dzięki FIDI przyszłość opieki staje się bardziej dostępna, nowoczesna i przyjazna dla wszystkich.

– Nasze najbliższe plany koncentrują się na testowaniu i udoskonalaniu robota FIDI w rzeczywistych warunkach użytkowania. Dzięki wyróżnieniu konkursie Mother and Child Startup Challenge oraz w programie Warsaw Booster, zyskaliśmy możliwość przeprowadzenia testów w szpitalach, domach opieki i hospicjach – opowiada Izabela – Naszym priorytetem jest rozwój technologii, która realnie ułatwi życie osobom z niepełnosprawnościami i ich opiekunom, a także zapewni wysoką jakość i niezawodność w codziennym użytkowaniu – dodaje.

Obecnie FIDI przechodzi intensywne testy w szpitalach, hospicjach i domach opieki, takich jak Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku czy Stołeczne Centrum Opiekuńczo-Lecznicze w Warszawie. Wyniki tych testów pomogą udoskonalić urządzenie oraz potwierdzić jego skuteczność w codziennym użytkowaniu. Twórcy planują również rozpoczęcie procesu certyfikacji CE, co otworzy drogę do wprowadzenia FIDI na rynek europejski. W dalszych planach są certyfikacje dla Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych.

Zapraszam do dalszego śledzenia serii „Health Tech of the Week”, gdzie będziemy odkrywać więcej fascynujących historii z kręgu technologii medycznych, które zmieniają oblicze opieki zdrowotnej. Jeśli prowadzisz innowacyjny projekt z zakresu nowych technologii i medycyny lub chcesz polecić ciekawe rozwiązanie, zgłoś się do nas pod adresem: [email protected].

Zwycięzcy Mother and Child Startup Challenge: jak Ultra Echo Scan i Ultra Pregna Scan zmieniają przyszłość medycyny prenatalnej?

Zwycięzcy Mother and Child Startup Challenge: jak Ultra Echo Scan i Ultra Pregna Scan zmieniają przyszłość medycyny prenatalnej?

Kolejną odsłonę HealthTech of the Week rozpoczynamy materiałem poświęconym zespołowi Prometheus, który odpowiada za stworzenie takich narzędzi jak Ultra Echo Scan (UES) i Ultra Pregna Scan (UPS). To nie tylko kolejne innowacyjne oprogramowanie, lecz przede wszystkim fundament rewolucji, która ma potencjał poprawić jakość diagnostyki medycznej na całym świecie. Skąd wzięła się inspiracja, jakie wyzwania towarzyszyły projektowi i co wyróżnia te narzędzia? 

 

Inspiracja i narodziny innowacji

Podstawą powstania Ultra Pregna Scan i Ultra Echo Scan była fascynacja zespołu Prometheusa nowoczesnymi technologiami i ich praktycznym zastosowaniem. Przełomowe możliwości sztucznej inteligencji (AI) w wykrywaniu wzorców oraz analiza obrazów zainspirowały zespół do stworzenia narzędzi, które mogłyby radykalnie usprawnić diagnozowanie wrodzonych wad serca (WWS) na wczesnym etapie życia.

– Wszystko zaczęło się od naszej fascynacji nowymi technologiami, a właściwie ich skutecznym zastosowaniem w usprawnianiu procesów, które dotąd pozostawały poza zasięgiem nowoczesnych narzędzi – mówi Wiktor Strzelczyk, CEO UES Sp. z o.o. – Szczególnym impulsem była świadomość skali problemu: każdego dnia w Polsce rodzi się dziesięcioro dzieci z wrodzonymi wadami serca, z czego połowa z nich jest diagnozowana dopiero po urodzeniu. Wczesna diagnoza jest kluczowa, aby dać dzieciom szansę na zdrowe życie, a rodzinom – możliwość odpowiedniego przygotowania na leczenie – dodaje.

Wyzwania w opracowywaniu sztucznej inteligencji

Opracowanie tak złożonych algorytmów, jak te używane w UES i UPS, wymagało pokonania wielu barier. Kluczowym wyzwaniem było zbudowanie interdyscyplinarnego zespołu, który łączył wiedzę z zakresu AI, uczenia maszynowego oraz medycyny. Budowa zespołu zajęła sześć miesięcy, a kolejne 300 godzin wspólnych konsultacji między ekspertami AI i lekarzami pozwoliły opracować modele AI uwzględniające specyfikę kliniczną wad serca. Dzięki tej współpracy kadra AI nauczyła się identyfikować struktury serca na obrazach USG z taką precyzją, jak eksperci medyczni. Z kolei lekarze zyskali nową perspektywę na analizę obrazów i ich klasyfikację.

Zadaniem UES i UPS nie jest zastąpienie lekarzy, lecz wsparcie ich pracy, zwłaszcza w zakresie badań przesiewowych. Rozwiązania te pomagają z 96% skutecznością wskazać pacjentów wymagających dalszej diagnostyki w wyspecjalizowanych ośrodkach. Obecnie test pulsoksymetryczny, stosowany u noworodków, ma jedynie 70% skuteczności w wykrywaniu wybranych wad serca, często generując fałszywe wyniki. UES może znacząco poprawić te statystyki, dostarczając narzędzia, które będą analizowały całe spektrum wad serca. Warto wspomnieć, że jednym z fundamentów misji Prometheusa jest skalowalność oprogramowania. Narzędzia stworzone przez zespół zostały zaprojektowane w modelu SaaS, co pozwala na ich szybkie wdrożenie w placówkach medycznych na całym świecie. Dzięki tej architekturze oprogramowanie może być efektywnie używane zarówno w małych przychodniach, jak i w dużych szpitalach.

Kluczowym przesłaniem, które zespół stara się przekazać, jest to, że sztuczna inteligencja nie ma na celu zastąpienia specjalistów. Opracowane oprogramowanie jako to swoiste „drugie oko” – wsparcie, które pomaga wychwycić kluczowe elementy diagnostyczne i skierować uwagę eksperta na odpowiednie obszary. Dzięki systemowi możliwe jest przeprowadzanie badań przesiewowych płodów i noworodków, co pozwala na wczesne wyłapywanie potencjalnych problemów i kierowanie do lekarzy pacjentów już wstępnie zdiagnozowanych. Projekt InteliCardio, realizowany we współpracy z Fundacją Serce Dziecka, doskonale ilustruje, jak AI może wspierać medycynę w praktyce. To przykład na to, jak technologia może być narzędziem w rękach lekarzy, a nie konkurencją wobec nich.

 

Wygrana w trzeciej edycji Mother and Child Challenge 

Zwycięstwo w trzeciej edycji Mother and Child Startup Challenge organizowanego przez Instytut Matki i Dziecka, to dla zespołu Prometheus wyjątkowe wyróżnienie i potwierdzenie wysokiej wartości ich rozwiązania w obszarze medycyny przyszłości. Konkurs był nie tylko sprawdzianem innowacyjności, ale także okazją do zaprezentowania technologii przed jury złożonym z przedstawicieli środowiska medycznego, co podkreśla praktyczne znaczenie i potencjał wdrożeniowy. Jak nasi podkreślają nasi rozmówcy, organizatorzy wydarzenia zadbali o kompleksowe wsparcie dla uczestników, oferując warsztaty, webinary oraz możliwość konsultacji, a to sprzyjało nie tylko rywalizacji, ale również wymianie wiedzy i doświadczeń. 

Zespół Prometheus zgodnie podkreśla, że wszystkie zaprezentowane projekty dowodzą, jak wiele nowatorskich rozwiązań kształtuje przyszłość opieki zdrowotnej. Dla nich, zwycięstwo stanowi nie tylko ważny kamień milowy, ale także motywację do dalszego rozwoju i szansę na zacieśnienie współpracy z medycznymi partnerami oraz społecznością innowatorów.

Ambitne plany na przyszłość

Technologia zespołu Prometheusa została stworzona z myślą o rozpoznawaniu wrodzonych wad serca, ale nie zamierzają na tym poprzestać. 11-osobowy zespół AI przez cztery lata pracy zdobył unikalne know-how w analizie obrazów medycznych, co otwiera drzwi do diagnozowania kolejnych schorzeń.

– Wierzymy, że przyszłość diagnostyki medycznej leży w synergii między sztuczną inteligencją a specjalistyczną wiedzą medyczną. Nasze dotychczasowe osiągnięcia są dopiero początkiem – jesteśmy gotowi stawić czoła kolejnym wyzwaniom i wprowadzać innowacje, które zmienią oblicze medycyny – opowiada Wiktor Strzelczyk, CEO UES Sp. z o.o..

Nasi rozmówcy podkreślają, że budowanie zaufania do AI to proces, który wymaga współpracy na wielu poziomach – od inżynierów i naukowców po lekarzy i pacjentów. Tylko wspólna praca pozwala stworzyć technologię, która nie tylko spełni oczekiwania, ale także przekroczy granice tego, co dziś wydaje się możliwe. 

– Z dumą patrzymy na to, co udało nam się osiągnąć, ale wiemy, że największe wyzwania dopiero przed nami. Każdy krok w tym kierunku to dla nas kolejny dowód na to, że sztuczna inteligencja może być kluczowym elementem przyszłości medycyny – precyzyjnej, dostępnej i zaufanej – podsumowuje Strzelczyk.

Zapraszam do dalszego śledzenia serii „Health Tech of the Week”, gdzie będziemy odkrywać więcej fascynujących historii z kręgu technologii medycznych, które zmieniają oblicze opieki zdrowotnej. Jeśli prowadzisz innowacyjny projekt z zakresu nowych technologii i medycyny lub chcesz polecić ciekawe rozwiązanie, zgłoś się do nas pod adresem: [email protected].

Health Tech of the Week: Zdrowie psychiczne i dobrostan najmłodszych – te projekty zostały wyróżnione w 2024 r.

Health Tech of the Week: Zdrowie psychiczne i dobrostan najmłodszych – te projekty zostały wyróżnione w 2024 r.

Rozpoczęty w 2023 r. cykl Health Tech of the Week rozwija się, umożliwiając nam coraz lepsze poznanie wyjątkowych startupów i firm, które dzięki połączeniu nowych technologii, innowacyjności oraz wiedzy z zakresu medycyny i wellbeingu, kreują przyszłość opieki i profilaktyki zdrowotnej. Chociaż obszarów, w których szeroko pojęta branża medyczna może skorzystać z nowych technologii, jest nieskończenie wiele, to tematy, na które szczególnie zwracałam uwagę w ostatnich miesiącach, związane są przede wszystkim z dwoma obszarami: zdrowiem psychicznym oraz szeroko pojętym dobrostanem dzieci. Podsumujmy te działania.

 

Jednym z najciekawszych wydarzeń tegorocznego cyklu był „Mother and Child Startup Challenge”. To inicjatywa skierowana do startupów kreujących innowacyjne rozwiązania w obszarze opieki zdrowotnej nad kobietami i dziećmi. Szczególny nacisk jest kładziony na diagnostykę, profilaktykę oraz leczenie w obszarze pediatrii, a także szeroko pojętego zdrowia kobiet w każdym wieku. Ten prestiżowy, międzynarodowy konkurs, organizowany przez polski Instytut Matki i Dziecka we współpracy ze szpitalami, a wspierany komunikacyjnie przez agencję Come Creations Group, łączył państwowe podmioty medyczne z sektorem prywatnym, budując pomost pomiędzy innowacyjnością a placówkami realnie potrzebującymi takiego wsparcia. W tegorocznej edycji wzięło udział aż 77 firm z całego świata!

Główną nagrodę zdobył projekt UES – Ultra Echo Scan, nowatorski system oparty na technologii SaaS, wspierający diagnostykę płodu oraz noworodka. Umożliwia on wykrywanie wrodzonych wad serca (WWS) już na etapie badań ultrasonograficznych. Jury doceniło jego skalowalność i niski koszt wdrożenia, które mogą uczynić to rozwiązanie globalnym standardem w badaniach przesiewowych noworodków. Natomiast nagrodę publiczności zdobył projekt neendu – domowy system monitorujący zdrowie noworodków, mający na celu wczesne wykrywanie objawów zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Oba te projekty będą szczegółowo przedstawione w naszym cyklu, w ramach wywiadów z ich twórcami. 

Projekty wspierające rozwój dzieci

Jednak nie tylko końcówka roku upływała nam pod znakiem dbania o najmłodszych. Wcześniej w naszym cyklu pojawiały się takie projekty, jak The Linghos – aplikacja stworzona do lepszego leczenia wad wymowy u najmłodszych dzięki grom i zabawom edukacyjnym, czy GenMe Labs – oferujący m.in. badania genetyczne skierowane do rodziców, dzięki którym mogą oni wcześniej reagować na potrzeby swoich dzieci, bazując na informacjach zawartych w ich genomie.

Jeden z projektów, Calmsie, doskonale połączył oba tematy, które w 2024 r. były przeze mnie poruszane najczęściej- poprawa stanu psychicznego i samopoczucia oraz wsparcia dzieci. Dzięki stworzeniu wyjątkowej gry dzieci, które często nie wiedzą, jak mówić o trudnych dla nich przeżyciach czy emocjach, mogą rozwiązywać zadania w świecie wirtualnym, które wspierają ich zdrowie psychiczne i uczą zdrowych zachowań.



Początek potrzebnych zmian

Dążenie do zwiększania świadomości na temat zdrowia psychicznego i łatwego dostępu do szybkiej pomocy psychiatrycznej, psychologicznej bądź narzędzi z zakresu mindfulness, które mogą realnie poprawić samopoczucie, to trend, który nie zakończył się w ubiegłym roku – wręcz przeciwnie, będzie coraz bardziej widoczny. Aktywne wspieranie zdrowia psychicznego wszystkich grup wiekowych, a przede wszystkim szybkie reagowanie i zapobieganie poważnym stanom, powinno stać się normą w naszym społeczeństwie, w którym często jesteśmy przepracowani, przebodźcowani i brakuje nam czasu na zadbanie o swoje potrzeby, zanim sytuacja stanie się naprawdę poważna.

Rozumiejąc ten problem, w 2024 r. w cyklu Health Tech of the Week wyróżniłam także takie firmy jak HearMe, Trzymsie i Mindy, których zadaniem jest zapewnienie wsparcia psychologicznego osobom, które tego naprawdę potrzebują, w łatwej i przystępnej formie konsultacji online. Wszystkie trzy projekty działają również na zasadzie współpracy z firmami, gdzie opieka psychologiczna w ramach ich usług jest jednym z benefitów oferowanych pracownikom. Takie działanie zyskuje popularność wśród pracodawców, którzy dostrzegają potrzeby swoich zespołów i wiedzą, że zapewnienie wsparcia wpływa pozytywnie na atmosferę w pracy, zdrowie pracowników, a także kondycję firmy. Przewiduję, że w najbliższych latach takie usługi staną się normą wśród pracodawców, podobnie jak refundacja świadczeń na prywatną opiekę medyczną czy karnet na zajęcia sportowe.

Jaka będzie przyszłość?

Cykl Health Tech of the Week w 2024 roku pokazał, jak wielki potencjał drzemie w połączeniu nowych technologii, innowacyjności i troski o dobrostan najmłodszych oraz ich rodzin. Projekty wyróżnione w tegorocznych edycjach nie tylko odpowiadają na palące potrzeby współczesnego społeczeństwa, ale także wyznaczają kierunki rozwoju dla branży medycznej i wellbeingu. Świadomość znaczenia zdrowia psychicznego oraz profilaktyki staje się coraz bardziej powszechna, a rozwiązania technologiczne umożliwiają ich skuteczne wdrażanie w codziennym życiu. Wierzę, że takie inicjatywy jak te wyróżnione w cyklu będą nie tylko inspiracją dla innych, ale także katalizatorem pozytywnych zmian w systemie ochrony zdrowia na całym świecie. Kolejne miesiące przyniosą nowe historie i pasjonujące projekty- dlatego zapraszam do dalszego śledzenia nowych artykułów oraz aktywnego zgłaszania projektów i inicjatyw z obszaru Health Tech.

Dlaczego stawiamy na balans? Jak zdrowie psychiczne zyskuje na wartości

Dlaczego stawiamy na balans? Jak zdrowie psychiczne zyskuje na wartości

W inicjatywie Health Tech of The Week mówię o zdrowiu kompleksowo, zwracając uwagę na to, że do człowieka należy podchodzić holistycznie. Opisując ciekawe startupy, podkreślam znaczenie działań profilaktycznych, które realnie wpływają na jakość i długość życia. Mówiąc o profilaktyce, nie można zapominać o zdrowiu psychicznym i zapobieganiu wyczerpaniu, apatii, nadmiernemu stresowi czy stanom depresyjnym. Dlatego ogromnie cieszę się, że powstają takie projekty jak Mindy.

 

Mindy – aplikacja wspierająca dobrostan psychiczny

Mindy to polska aplikacja wspierająca szeroko rozumiane zdrowie psychiczne. Użytkownicy mają dostęp do ponad 1000 różnych nagrań, które wspierają ich w praktykowaniu uważności (mindfulness). Wśród dostępnych materiałów znajdują się techniki relaksacyjne, treningi uważności, metody redukcji stresu czy poprawy koncentracji. Mindy, podobnie jak aplikacje sportowe, które pozwalają na dostosowanie treningu do potrzeb użytkownika, została zaprojektowana tak, aby każdy mógł systematycznie, dzień po dniu, pracować nad swoim zdrowiem psychicznym – zapobiegając problemom, zanim zajdzie potrzeba leczenia.

Aplikacja umożliwia monitorowanie postępów, co sprzyja budowaniu nawyków, takich jak regularna medytacja czy stosowanie technik relaksacyjnych, które pomagają zregenerować się po wyczerpującym dniu pracy.

Jakie efekty dla użytkowników?

Choć zdrowie psychiczne często wydaje się trudne do zmierzenia, efekty korzystania z Mindy są bardzo wymierne. Twórcy aplikacji zbierają dane na podstawie progresu użytkowników i mogą pochwalić się imponującymi wynikami. Ponad 74% zarejestrowanych użytkowników deklaruje, że dzięki aplikacji lepiej radzi sobie ze stresem. 65,7% zauważyło poprawę jakości snu, a 77,6% odnotowało poprawę ogólnego stanu psychicznego.

Za tym sukcesem stoi zaangażowanie ponad 40 ekspertów, w tym psychoterapeutów, trenerów mindfulness i coachów, którzy przygotowują angażujące treści. Dodatkową atrakcją jest współpraca z renomowanymi lektorami, takimi jak Krystyna Czubówna, Piotr Fronczewski czy Irena Melcer, która wzbogaca projekt o wysokiej jakości nagrania.

 

Równość i dostępność

To, co wyróżnia Mindy, to inkluzywność. Aplikacja oferuje specjalne kursy dla grup, które mogą być bardziej narażone na trudności emocjonalne. Znajdziemy w niej kurs dla mam, które często mierzą się z licznymi wyzwaniami i brakiem czasu na zadbanie o siebie, ale także… kurs dla osób LGBTQ+. Zaprezentowany z myślą szczególnie o młodych osobach, które zmagają się z niedopasowaniem do dominujących norm społecznych. Taka forma wsparcia może być pierwszym krokiem do zaadresowania swoich trudności, ale także do poczucia akceptacji i wsparcia, które są kluczowe dla zdrowia psychicznego.

Polskie innowacje na światowym poziomie

Mindy to doskonały przykład na to, jak polskie innowacje mogą zmieniać życie na lepsze. Holistyczne podejście, angażujące treści i wysoka jakość wykonania sprawiają, że aplikacja zyskuje uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Jeśli chcesz poznać więcej innowacyjnych rozwiązań prosto z Polski, śledź kolejne wpisy z cyklu Health Tech of The Week, w którym opisanych zostało już kilka aplikacji z obszaru mindfullness.

Terapia poznawczo-behawioralna z domu, zamiast gabinetu

Terapia poznawczo-behawioralna z domu, zamiast gabinetu

Przenieśli terapeutów i pacjentów przed ekran komputera, zwiększając dostępność do terapii i wsparcia psychicznego – bez utraty jego skuteczności. Tak powstała firma Trzymsie.pl.

 

Jedną ze sprawdzonych i wielokrotnie przebadanych metod terapii, w tym leczenia depresji, PTSD, zaburzeń lękowych czy obsesyjno-kompulsyjnych, a nawet uzależnień, jest terapia poznawczo-behawioralna. Jest ona rekomendowaną formą pomocy psychologicznej przez takie organizacje jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) czy Narodowy Instytut Zdrowia i Doskonałości Klinicznej (NICE). Na czym polega w praktyce? Przede wszystkim w tym nurcie terapeutycznym psycholog oraz pacjent wspólnie pracują nad odnalezieniem związków pomiędzy myślami, uczuciami a zachowaniem. Choć to naukowe podejście nie ma nic wspólnego z myśleniem życzeniowym, to u jego podstaw leży przekonanie, że to, co myślimy o sytuacji, ma większe znaczenie niż sama sytuacja, a nasze negatywne wzorce myślowe mogą być dla nas destrukcyjne.

Podczas gdy wywodzący się od Freuda nurt psychoanalityczny skupia się na tym, czego nie widzimy, a czasem nawet nie pamiętamy, jak wczesne problemy z dzieciństwa, terapia poznawczo-behawioralna dotyczy rzeczy, które dzieją się tu i teraz, oraz myśli, jakie im towarzyszą. Nie ma tutaj leżenia na kozetce i próby przebicia się przez mur podświadomości. Nie ma też, jak się coraz częściej okazuje, spotkania w stacjonarnym gabinecie.

W 2010 r. Piotr Chełchowski, założyciel Trzymsie.pl, rozpoczął działania na rzecz wspierania zdrowia psychicznego. Na początku zespół skupiał się na serwisie społecznościowym dedykowanym osobom zmagającym się z wyzwaniami natury psychicznej. Zbierane tam relacje innych osób o podobnych problemach miały być wsparciem i budować solidarność, zamiast tak częstego przy stanach depresyjnych poczucia osamotnienia. Projekt wsparł Uniwersytet Jagielloński, co pozwoliło na rozbudowanie skali i wdrożenie działań edukacyjnych i świadomościowych w czasach, kiedy „chodzenie do psychologa” czy w ogóle myślenie o zdrowiu psychicznym wciąż było czymś mało popularnym, a nawet wstydliwym.

 

Bez wstydu i z łatwością

Znając relacje setek osób, które w ramach serwisu społecznościowego dzieliły się swoimi doświadczeniami z budowania swojego psychicznego dobrostanu, twórcy projektu zdecydowali się na przekształcenie go w inną, bardziej bezpośrednią formę wsparcia niż jedynie edukację i zachęcanie do poszukiwania pomocy. Zaoferowali Trzymsie.pl – miejsce, gdzie ta pomoc jest dostępna. Jednym z powodów, jakie przyświecały przy tworzeniu platformy z terapią online, była chęć zwiększenia dostępności. Podczas gdy w dużych ośrodkach miejskich z wyborem gabinetów psychologicznych nie ma większego problemu (czasem może być jednak problem z terminami), w mniejszych miastach czy wsiach wsparcie online to czasami jedyna dostępna forma kontaktu ze specjalistą. To podejście nabrało na sile szczególnie w czasach pandemii COVID, kiedy odwiedzanie gabinetów przestało być możliwe, za to z uwagi na stresujące okoliczności kryzysów doświadczało coraz więcej osób.

Jednak był jeszcze jeden ważny czynnik – wstyd. Możliwość terapii online pozwoliła skorzystać z usług tym, dla których przekroczenie progu gabinetu wiązałoby się ze zbyt dużym „odsłonięciem”. Szczególnie tam, gdzie społeczności są mniejsze, etykietowanie ludzi ze względu na ich dolegliwości czy trudności psychiczne może być bardzo bolesne.

Tylko skuteczne metody

Co różni platformę kontaktu terapeutów i pacjentów, taką jak Trzymsie.pl, od innych rozwiązań, jakie powstają na rynku? Przede wszystkim skupienie tylko na jednym nurcie terapii i pozyskanie kompetentnych praktyków w tej dziedzinie. Dlaczego takie podejście? Liczne badania wskazują, że ta forma terapii jest nie tylko skuteczna i długotrwała (w badaniach brano m.in. pod uwagę stan pacjentów po 6 czy 12 miesiącach od zakończenia terapii), ale także może być z powodzeniem prowadzona online. Jak podaje The Lancet, wyniki aż 17 różnych badań potwierdzają, że terapia behawioralna przeprowadzana online była bardziej skuteczna niż terapia poznawczo-behawioralna w formie tradycyjnej w zmniejszaniu nasilenia objawów depresji. Jednocześnie nie stwierdzono istotnych różnic w poziomie satysfakcji uczestników obu podejść.

 

Trzymajcie się!

Kibicuję dalszemu rozwojowi projektu, który wyróżniłam w cyklu Health Tech of the Week, przede wszystkim za dopasowanie metody do problemu i nierozdrabnianie się na wiele innych działań czy podejść. Obecnie z platformą współpracuje ok. 70 terapeutów, którzy każdego dnia docierają do osób, które być może w innym przypadku nie sięgnęłyby po wsparcie.

Technologia na straży życia noworodków. Polski startup wygrywa Mother and Child Startup Challenge 2024

Technologia na straży życia noworodków. Polski startup wygrywa Mother and Child Startup Challenge 2024

27 listopada 2024 roku Teatr Capitol w Warszawie gościł finałową galę trzeciej edycji Mother and Child Startup Challenge – jednego z najważniejszych wydarzeń w branży medyczno-technologicznej. Organizatorem konkursu był Instytut Matki i Dziecka we współpracy z partnerskimi szpitalami. Celem tej inicjatywy jest promowanie innowacji w obszarze zdrowia kobiet i dzieci oraz tworzenie przestrzeni do wymiany wiedzy między środowiskiem medycznym a sektorem nowych technologii.

 

Polska innowacja na podium

Nagrodę główną, czyli pilotażowe wdrożenie rozwiązania w szpitalach partnerskich, zdobył projekt UES – Ultra Echo Scan. Ten nowatorski system jest oparty na technologii SaaS i wspiera diagnostykę płodu oraz noworodka, umożliwiając wykrywanie wrodzonych wad serca (WWS) już na etapie badań ultrasonograficznych. Jury doceniło skalowalność i niski koszt wdrożenia, które mogą uczynić rozwiązanie globalnym standardem w badaniach przesiewowych noworodków.

Innowacyjne rozwiązania z zakresu algorytmu sztucznej inteligencji znacząco ułatwiają pracę personelu medycznego. Jak wiemy AI wykorzystywana jest do badań obrazowych czy porządkowania danych, ale coraz częściej jest także w stanie wspomóc procesy diagnostyczne. Dużą zaletą zwycięskiego projektu jest jego prostota i intuicyjność. Wstępne badanie pulsoksymetryczne uzupełnione badaniem UES pozwala na szybkie i kompleksowe sprawdzenie, czy u nowonarodzonego dziecka występują wrodzone wady serca. Jestem przekonany, że znacząco wpłynie to na szybkość wykrywania wad i podejmowania prawidłowego leczenia – podkreślał dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor naczelny Instytutu Matki i Dziecka.

 

Nagroda Publiczności i wyróżnienia

Tegoroczna edycja wprowadziła również nowość w postaci plebiscytu publiczności. Internauci zdecydowali, że ich faworytem jest projekt neendu – domowy system monitorujący zdrowie noworodków, mający na celu wczesne wykrywanie objawów zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS).

Dodatkowo organizatorzy i partnerzy konkursu wyróżnili kilka obiecujących projektów: Uhura Bionics, Semi Robotics, SynDiag, Aptamedica i FunkBIOTICS, oferując im wsparcie mentorskie oraz szereg nagród, takich jak kredyty chmurowe, konsultacje eksperckie i mentoring biznesowy. Wśród fundatorów nagród znalazły się m.in. EIT Health, OVHcloud, Consonance oraz WKB Lawyers.

Kreujemy innowacje na światowym poziomie

W tegorocznej edycji uczestniczyli innowatorzy nie tylko z Polski, ale także z USA, Szwajcarii, Niemiec i Włoch. Zgłoszone projekty obejmowały szeroki zakres tematów, od diagnostyki medycznej po nowoczesne zarządzanie placówkami zdrowotnymi. Eksperci z dziedzin medycyny, biotechnologii oraz zarządzania i inwestycji oceniali je pod kątem innowacyjności, potencjału praktycznego oraz wpływu na codzienną praktykę kliniczną. Poziom konkursu był niezwykle wysoki, co – jak podkreślają organizatorzy – uczyniło wybór laureata szczególnie trudnym. Co warto podkreślić, nowością tegorocznej edycji było otwarcie gali finałowej dla publiczności. Dzięki rejestracji online, każdy zainteresowany mógł obejrzeć prezentacje finalistów i wziąć udział w dyskusjach dotyczących przyszłości ochrony zdrowia. 

Mother and Child Startup Challenge to coś więcej niż konkurs. To platforma dla technologii, które mogą zmienić standardy opieki zdrowotnej. Nie tylko zwycięskie projekty, ale także te z finałowej dziesiątki, mają potencjał do realnego zastosowania w praktyce klinicznej, wpływając na poprawę diagnostyki i leczenia zarówno w Polsce, jak i na świecie. Finał trzeciej edycji pokazał, jak wiele możliwości niesie ze sobą synergia medycyny i nowoczesnych technologii, a późniejsze dyskusje wskazały obszary, nad którymi można wciąż jeszcze popracować. Gratulujemy wszystkim laureatom i z niecierpliwością czekamy na kolejne innowacje w przyszłych edycjach!